ZAMKNIĘTE

Gość

Rosalie jest postacią na tyle kontrowersyjną, że rozmowa na jej temat może być ciekawa.

Jakie macie zdanie o tej postaci ? Rozumiecie jej zachowanie? Współczujecie jej?
A może to najmniej lubiany przez was członek rodziny Cullenów ?
Zapraszam do dyskusji ;)

Natalie

Hehe, Rose. Jest kilka jej fanów tutaj. Będzie ciekawie... Cóż, ja tam za bardzo nie lubię Rose, ale mi nie przeszkadza. Mogłaby się już zgodzić na Bellę no. Jej niechęc i tak w niczym nie pomoże i o mało co przez nią Edzio nie zginął. To co mi sie w niej podoba to uroda :) i nieugiętość

Gość

a ja ją rozumiem. i w sumie lubię.
jest ładna inteligentna i wie czego chce... i wie czego pragnie... i ona troszczy się o Bel. w ten sposób. bo nie chce zeby ona przechodziła przez to samo co reszta.... może sie boi o nia .?

Gość

Ja zaczęłam lubić Rose po Zaćmieniu. Kiedy poznałam jej przeżycia i odczucia, zaczęłam rozumieć dlaczego jest jaka jest. Rozumiem też dlaczego nie chce by Bella była wampirem, dla niej to życie wcale nie jest tak idealne. Ma całą wieczność na rozpamiętywanie bolesnych wspomnień, których zapomnieć się nie da. Nawet jej współczuję.

Gość

A ja tam Jej nie lubię.
Po co się wtrąca.
Nie ma żadnych powodów, żeby tak się zachowywać w stosunku do Belli.
Ok, ma jakieś traumatyczne przeżycia itp, ale nie powinna wtrącać się w życie Belli.
To Jej sprawa, czy chce być wampirem czy nie.

Gość

Oczywiście, że lubię Rose...:) jest niesamowita....jej wady sprawiają, że dla mnie czytelniczki jest bohaterką idealną, bo bardziej realistyczną...poza tym czuję się do niej podobna, chciałabym być taka jak ona...:D

martys95 · Gość

Ani mi ona ziębi ani grzeje.
Nigdy nie zwracałam na nią większej uwagi. Dopiero w "Zaćmieniu" trochę ją zrozumiałam. Smutna ta jej historia, ale mogłaby się zgodzić na przemianę Belli

Lynn

Ja także lubię Rose i lubiłam ja od początku... W końcu jedna osoba która nie lubi Swan i nie kryje tego...Rose jest do mnie podobna nawet bardzo :D to inteligentna, stanowcza dziewczyna, dumna z siebie. Wie czego chce i wie ile jest warta. Po tym co jej zrobili po tym pobiciu, gwałcie kiedy prawie umarła będąc wampirem nie poddała się depresji czy czemuś takiemu a szukała zemsty, ogień nienawiści płonął w jej martwym sercu i nie zgasł dopóki nie dokończyła zemsty. Rose nie jest tak barwną i wesołą postacią jak Alice co jeszcze bardziej dodaje jej wdzięku i prawdziwości. Z początku nie kryła się z niechęcią do Bells, ale wie też, że gdyby Edwardowi lub Belli coś się stało właśnie przez Rose ona nigdy, by sobie tego nie wybaczyła...jednak w końcu przekonuje się do Swan, opowiada jej wszystko chcąc nie tylko ją powstrzymać, ale nieświadomie w jakiś sposób zbliża się do niej. Chce jej pomóc dokonać właściwego wyboru, nie chce aby Swan straciła to co straciła- bądź nie miała- nigdy Rosalie. :) Ktoś taki jak ona ktoś "wredny" i tajemniczy, zawsze musi być :)

Gość

właśnie....:) całkowicie Cię popieram Lynn...u Rosalie można przeciez też znaleźć dużo ciepła wewnętrznego...:)

Gość

Ja zgadzam sie z Nymphea :).
Dopiero po Zacmieniu zaczelam ja lubic i rozumiec. Po za tym ma w sobie duzo gracji i wynioslosci, jest tajemnicza, pewna siebie... i to mi sie w niej podoba. Dzieki niej rodzina Cullen nie jest taka idealna. Po za tym, tak jak wyzej napisalyscie, w pewien sposob probowala uchronic Belle przed tym, czego sama nie znosila- bycia wampirem. Z tym szla tez zazdrosc, ale mysle ze Rosalie wcale nie jest taka zla i nie czula, po prostu robila to co uwazala za stosowne, nawet jezeli okazalo sie to niezbyt dobre, to przeciez... kazdy popelnia bledy.

Merry V. · Gość

Nie wiedziałam co dać, więc nic nie dałam. Nie przypadła mi za bardzo do gustu w 1 i 2 części za to w 3 dopiero się otworzyła, opowiedziała swoją tragiczną historię. Jeszcze za mało ją znam, żeby coś o niej więcej napisać.

Gość

Natalie

Może w BD jeszcze czegoś się o niej dowiemy??? :)

Gość

Rosalie jest bardzo ciekawą postacią. Mimo, że znamy jej historie, to i tak jest dla nas osobą tajemniczą.

Lynn

I dzieki temu wyjatkowa, jest kims kogo poznamy dopiero pozniej jak juz bedzie za pozno :( (czyt. Severus Snape)

Gość

Ojj, no wlasnie! Tak nienawidzilam biednego Sevka! A potem sie dowiedzialam jaki on lojalny byl... i ile musial poswiecic.

Mam nadzieje ze Rosalie nam nie zejdzie miedzy czasiei zdazy sie i Bella zapoznac.
W Midnight Sun moze sie dowiemy o niej czegos? Jej mysli itp...

Gość

co do Rosalie... powiem tak: właściwie to jest mi obojętna. nie darzę jej specjalną sympatią, ale też nie nienawidzę, czy coś. mało o niej wiemy, fakt, więc trudno mi powiedzieć coś więcej.

Lynn

Gość

Ja do Rosalie nic nie mam.
Nawet ją lubię:).
Cieszę się, że taka postać jak ona znajduje się w książce ;].

Gość

Ja ją nawet lubię. W ogóle jakoś mi nie przeszkadzało, że nie lubiła Belli. Chociaż nie udaje, jest sobą i jest jaka jest. Jej historia jest smutna, stała się jej ogromna krzywda... Mimo to, nie poddała się i teraz jest szczęśliwa u boku Emmetta. I bardzo dobrze rozumiem dlaczego tak zazdrości Belli człowieczeństwa - będąc wampirem nie doświadczy pewnych momentów, które są bardzo ważne w życiu.

Gość

Lynn- Ja go poprostu nie lubilam xD Dopiero pozniej... okazal sie super, ale to nie wazne, nie dyskutujmy o Sevku na forum o Rosalie

.

Gość

Mam bardzo mieszane uczucia w związku z postacią Rose.
Powiem tak - da się ją lubić, choć potrafi doprowadzić człowieka do granic wytrzymałości.

Gość

Jest szczera, bezpośrednia...niczego nie udaje, nie stwarzała nawet pozorów ( na poczatku ) sympatii do Belli....jest sobą....a to jest ważne...przynajmniej dla mnie...:)

Raina

Tak. Lubiłam ją do początku, choć wolałabym, by się nie wtrącała. Kiedy jednak poznałam jej historię, zrozumiałam czym się kierowała ^^ i teraz lepiej mi "przebywać w jej towarzystwie".

Lynn

To wyjatkowy wyjatek osoby...chociaz sprawia wrazenia takiej plytkiej egoistki

Raina

Racja. Sprawia wrażenie egoistki, ale w końcu otwarła oczy i przyznała się do błędu, przeprosiła Bellę, więc chyba można jej wybaczyć te jej złośliwości :) poza tym, co by to była za historia, gdyby nie było w niej chociaż jednej ukąśliwej postaci...? Wszyscy Cullenowie uwielbiają Bells, to chociaż jeden członke rodziny musiał mieć jakieś "ale" ^^
Równowaga musi być, a złośliwość Rosalie idealnie ją utrzymuje.

Lynn

Dokladnie. To nie "Ania z Zielonego Wzgorza" ze wszyscy musza ja uwielbiac...nawet tam byla jedna zlosnica (Józia Pye^^) jezeli w ksiazce jest doskonale wszyscy kochaja i uwielbiaja glowna bohaterke to -bez obrazy- jest zalosne

Gość

Ja tam przykładowo za Bellą nie przepadam... Ale to taki szczegół! Razz

Rose jest ciekawą postacią. Wzbudza różne emocje i bardzo dobrze. Nie jest jednoznaczna i wie czego chce. Można ją kochać, można nienawidzić, współczuć, lubić, być wobec niej obojętnym, ale chyba każdy przyzna, że postacią jest interesującą.

Gość

Rosalie bardzo jest bardzo intrygująca, :):) lubię jej postać xD

Raina

Też ją b. lubię :)
Ma w sobie tak wiele cech, że tworzą one niesamowitą całość! Stephenie naprawdę dobrze ją wykreowała... to jedna z lepszych postaci sagi ;)

Gość

Jest taka prawdziwa...ma zalety, ale ma też wady....:)
nie jest idealna....:) i to sprawia, że bardziej rzeczywista

Gość

Rosalie ma swoje wady i chyba to sprawia, że wydaje się bardziej ludzka. W realu nikt nie jest idealny. To taka dziewczyna z krwi i kości (że się tak wyraże :p ), ma swoja przeszłość, która wpływa na jej traźniejszość...

Zamotałam :/

Lynn

Nie no fajnie fajnie :) zwlaszcza ta dziewczyna z krwi i kosci...co do kosci sie zgodze :P

Gość

Lynn - dzięki Tobie moja sympatia do tej postaci jeszcze wzrasta :D

Lynn

Gość

fakt te RPG pokazują niesamowitą Rose....z dwóch punktów widzenia...a oba te punkty należą do Lynn....^^....wspaniała z Ciebie Rose...:)...doskonale oddajesz jej charakter i w jednym i drugim RPG...:)

Gość

Dokładnie tak ^ ^ RGI wciągaja jak narkotyk :D

Gość

Rose jest najnormalniejsza - w sensie taka realistyczna. Bo zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Ma bardzo hmmm ludzkie odczucia. przynajmniej tak to wygląda. Nie lubi Belli - nic na sile. Lubie Rose. Jakoś nigdy nic do niej nie miałam. A to, że sie czepia to takie kolejne ludzkie zachowanie.

Gość

Rosalie jest jedną z niewielu postaci, które można spotkać w życiu codziennym. Rose ma swoje wady, ale ich nie ukrywa. Jej niechęć do Bells nie jest tłumiona. Okazując ją staję sie postacią jak najbardziej realną. Znam wiele osób, które mogłyby się z nią utożsamiać.

Chyba każda z nas ma w sobie czasem taka Rosalie(przynajmniej ja mam).

Lynn

Ja mam zawsze z czego jestem bardzo dumna :D

Raina

Każdy jest czasem cyniczny i potrafi urazić kogoś choćby jednym słowem, czy spojrzeniem. Taka jest Rosalie, tacy są ludzie. Mniej lub bardziej.
Gvalch'ca ma rację, przez to, że Rose nie ubóstwia Belli do granic możliwości, sprawia, że jest bardzo realna.

Gość

Chociaż... wiecie, mogłaby tej swojej niechęci tak nie manifestować jak to robiła w Zmierzchu. Ja tam mam paru wrogów i osób których nie lubie i rozumiem troche Rose pod tym względem ale to nie zwalnia z tego że powinno sie przestrzegać podstawowych zasad dobrego wychowania.
Chociażby wtedy, gdy Edward ją poprosił żeby sie zamieniła z Bellą. Ja np. nie odmówiłabym.
To jak sie zachowywała na początku wskazuje na to że jest troche zadufana w sobie.
No ale cóż, taka jest Rosalie.

Lynn

Gość

:) No ale mimo wszystko, dla mnie troszeńkę przesadziła. ale i tak jest w porządku. widać że sie stara dziewczyna. i i tak ją lubie XDD

Lynn

Dobrze zrobila jak dla mnie byla zbyt delikatna dla niej nawet

Gość

Lynn ja sie naprawde powoli zaczynam bać xD wypłoszysz mnie z forum xD
powiem tak: różni ludzie i wampiry są.

Lynn

Ja jestem wapirem zeby nie bylo!!!

Gość

no... dlatego dodałam że wampiry xD

Gość

Na początku jej nie lubiłam, ale teraz się do niej przekonałam ;) Chociaż nadal jej charakterek pozostawia wiele do życzenia (przynajmniej jeśli o mnie chodzi) :P

Gość

A ja nigdy Rosalie nie lubiłam, a ''uczucie'' którym ją darzyłam nabrało jeszcze na sile po przeczytaniu BD xD.
Nie wiem co jest powodem tej mojej niechęci do niej.Może to jaka była zanim stała się wampirem. Nie wiem, nie potrafie tego wytłumaczyć. Poprostu jej nie lubię :D.

Gość

ja tam ją polubiłam troche. :) fajnie jedzie po kundlu :D

Gość

Gość

no właśnie po Twilight i New Moon jej nie lubiłam bo była taka "KiciRose" ( nocne rozmowy ) ale po Eclipse ją polubiłam. Przegięła na początku, ale to, że tak fajnie jeździ po Jacobie jest inPlus :D

Gość

Tak, ma charakterek i to widać w tych docinkach xD

Gość

jestem w tych 13% na nie

Lynn

I wlasnie za te docinki uwielbiam moja Rose xD za jej ozieblosc i zachowanie wzgledem Jacoba...pozniej xD

Gość

Lynn mam nadzieje, że nie poczujesz sie obrażona jeśli powiem, że ty to taka polska Rosalie jesteś :)

Lynn

O.o Boze dziekuje ci za ten komplement!!! Tak pieknych i cudownych slow nigdy nie uslyszalam :*:* Dzieki <tuli>

Gość

ależ nie ma za co to tylko spostrzeżenie xD ponoć jestem typem obserwatora xD

Gość

A ja zagłosowałam na nie ^^ Nawet po przeczytaniu jej historii nie zmieniłam zdania. Jedyne co mi się w niej podobało to te docinki, o których było już pisane. Ale uważam ją za płytką, próżną i zadufaną w sobie księżniczkę ^^ Jakoś nie przekonuje mnie jej osoba.

Lynn

No wiecie co...to ci powiem ze jestem identyczna ^^ co lepsze jestem z tego dumna

Gość

Nie wiem nie znam Cię ^^ Ale Cię lubię, bo jesteś fanką Twilight :D

Gość

Jezu... xD Lynn ogarnęła cie chyba taka mała Rose-mania xD

Gość

Moim zdaniem Rose to dziewczyna rozpieszczona,przyzwyczajona do bycia w centrum uwagi ale ma chrakter.

Lynn

No bo taka jest. I za to ja uwielbiam ^^

Gość

Nie wypowiadałam się w tym temacie bo jakoś nie byłam do końca przekonana do tej postaci. Jednak po przeczytaniu całej serii muszę stwierdzić, że Rose jest całkiem fajna! Rozumiem ją, nie lubiła na początku Belli, za to, że chciała zostać wampirem. Może i była trochę za bardzo uparta ale co zrobić, taki już jej charakterek ^^

Gość

Ja chyba tez nie pisałam nic w tej kwestii... W sumie nawet nic wielkiego nie dodam, ale w mojej opinii Rose to fajna kobieta jest xD Nie da sobie w kaszę dmuchać i słusznie Belli nie lubi. o^^

Gość

To widze, że i Tobie to odpowiada xD Tak trzymać! Ja też bym nie przepadała za Bellą gdybym sobie w miare spokojnie żyła i tu nagle jakiś człowiek poznaje sekrety które starałam się ukryć przez całe życie o.O

Gość

Rose jest podobna do mnie, dlatego ją lubię.
Dostaje to, czego chce, ma charakter i nie pojawiła się na świecie, żeby wszystkim umilać życie. O to chodzi, Meyer stworzyła świetną postać.

Gość

Ja polubiła ją dopiero w zaćminiu xD a dzięki breaking dawn jeszcze bardziej

Gość

Jest zupełnym przeciwieństwem Belli, no i ma twarz (w sensie dumę;)). Silna i potrafiąca postawić na swoim. O to chodzi! Większość osób takich charakterków nie uznaje, no a Rose wydaje się taka z prawdziwego zdarzenia ;) I ta jej historia, no no no...

Gość

Tak Wampiś masz rację xD Rose ma charakterek xD
Mnie się bardzo podobało to jak się zemściła na byłym narzeczonym i jego koleżkach xD należało się fi*** xD

Gość

Racja, może i była przez pewien czas pusta ale zrozumiała, że nie pragnie w życiu majątku tylko prawdziwej rodziny ^^

Gość

Rose jest dumna, wyniosła, troche chłodna w okazywaniu uczuć, ale polubiłam ją w 3 części. Wcześniej też nic do niej nie miałam, ale jakoś tak na uboczu była. Choć charakterek ma niezły :P

Gość

Mnie się chciało troche śmiać jak przeczytałam, że taki kawał Emmetta niosła xD ale w końcu wampirzycza xD ma siłę xD

Gość

Rose ma powera xD jej to nawet Tiger i kawa nie są potrzebne :P

Gość

Dokładnie! Dobrze, że w sadze jest taka dynamiczna postać, to znacznie zwieksza jej walory ^^
Btw. Rose wydaje się taka najbardziej wampirza, w sensie: nieziemsko piękna wampirzyca dumnie krocząca wśród nic nieznaczacych śmiertelników ;D Jest zupełnym przeciwieństwem przepełnionego miłością do świata Carlisle czy innych ;))

Gość

Racja xD demoniczna i piękna Rose xD chociaż jak dla mnie to ona tylko na zewnątrz jest taka zimna i wyniosła. Moim zdaniem wcale nie jest pusta tak jak kiedyś. (no może troszke

) to, że pragnęła tego dziecka (i nadal też) zmienia jej wizerunek.

Gość

Ją poprostu trzeba poznać. Dużo osób mówi że po Zaćmieniu ją polubili. bo tam wyjaśnia wszystko, poznajemy ją i przez to, co przeszła, zaczynamy ją rozumieć.

Ale w Breaking Dawn jest "debeściak" ^^ poprostu w tej części ją kocham!

Gość

Rosalie mimo ze uwaza sie za taka oh i ah jest super. W 3 czesci po tym jak opowiedziała swoja historie strasznie ja polubiłam. Gdyby nie to byłaby dla mnie cały czas rozpieszczoną dziewczyną która jest strasznie pusta. Po jej historii zaczełam ją rozumieć i polubiłam ją. No ale to chyba nie jest zadne zaskoczenie.

Gość

Rose wydaje się być taka, jakich wiele jest teraz dziewczyn.
Dlatego do mnie trafia. Jest zbuntowana, stanowcza. To może być wzorem do naśladowania. Oczywiscie pewność siebie nie w takim stężeniu, jak u Rosalie.

Gość

Ja też uwielbiam ją w Breaking Dawn xD jest super.

Gość

Ja ją lubię...
jest chyba jedyną bohaterka w tej ksiażce która pała do niej antypatią... *nie wliczam oczywiście Victorii i jej nienawisci do Belli ^^*
I bardzo mi sie podba jej postwa w ststunku co do przemiany Belli w wamira..i to ze chociaż nie przepada za Bellą opwiedziała jej historie swojeg życia...
A pozatym jest ładna i inteligentna :)

Gość

W midnight sun z perspektywy Edwarda fajnie się zachowywała xD
Rosalie jest fajna

Gość

Zagłosowałam tak ,ale raczej powiedziałbym ze tak srednio.

Gość

Oczywiście , że ją lubię :)- bo tak bardzo różni się od reszty :)- i jest idealnym celem na ataki słowne Jacob'a :)

Gość

Dziewczyna wie czego chce, wyróżnia sie i dlatego dostaje po głowie od Jacoba i ma zatargi z Edwardem. Pod tym względem jesteśmy do siebie podobne, ja tez obrywałam za bycie soba ale nie przejmuje się tym. Rosalie ma charakter.

Gość

No charakterek to ona ma i to mi się w niej właśnie podoba ^^

Gość

Bardzo lubię Rosalie, jest chyba jedyną postacią, która nie 'słodzi' naszej kochanej Bells i potrafi postawić na swoim. ;)

Gość

Ja też lubię Rose chociaż nie jest to moja lubiona postać...
Lubię ją za to że jest stanowcza i potrafi postawić na swoim, wie czego chce i uparcie do tego dąży...
Jako jedyna nie słodzi Belli ale tylko po to by ją chronić i to jest w niej fajne...
Jest piękna, inteligętna i wie czego chce, dlatego bardzo ją lubie :)